O książce: 2015 / Ostra, dotkliwa, lekceważąca, zabawna i mądra powieść o Indiach i Hindusach. O męskich ambicjach i nadętym ego, o walce indyjskich więzi z nieubłaganym postępem, o cichej miłości i jej dziwnych konsekwencjach. Ayyan pochodzi z niższej kasty, ludzie tacy jak on nie wspinają się na szczyt, droga jest im zakazana – przez ograniczenia kastowe, biedę i brak wykształcenia. Ale Ayan jest wyjątkowy. Zbyt mądry, zręczny i przedsiębiorczy. Dokonał już niemożliwego – w wieku czterdziestu lat nie tylko żyje i ma się dobrze (co dla Hindusa z niższej kasty jest równoznaczne z cudem), ale także nie pracuje jako rikszarz, nie jako robotnik dla wszystko, ale jako osobisty asystent genialnego naukowca, światowej sławy astrofizyka i okropna postać. Ale to nie wystarczy Ayanowi, knuje przebiegły i ambitny plan - polecieć w stratosferę społeczeństwa. Za rakietę nośną posłuży mu jego własny syn – chłopiec, który dręczy nauczycieli swoimi „cudownymi” wybrykami. Ayan marzy o tym, aby postawić na swoim miejscu swojego aroganckiego szefa, ożywić jego dogasające małżeństwo, a jednocześnie stać się sławnym i bogatym. I podczas gdy astrofizycy bramińscy toczą zaciekłe bitwy o teorię obcego życia, Ayan stopniowo buduje własną dyspozycję do ataku na tę planetę.